playstation-vita

PlayStation Vita – największa konsolowa porażka Sony

Zakończyła się oficjalna produkcja konsoli PlayStation Vita przez Sony. Wieści tego typu byłyby zapewne przygnębiające, gdyby dotyczyły PS3 lub PS4, które trafiły do znacznie szerszej grupy odbiorców. Tymczasem mowa o konsoli, która była niszą jeszcze w momencie, gdy się ukazała. Następca popularnego po dziś dzień PSP, Vita od samego początku miała ciężko. Wiele osób uznało ją za zbyt drogie zastępstwo idealnego systemu, któremu Sony wyciągnęło wtyczkę o wiele za wcześnie. Nie mówiąc też o samym fakcie, że PSP to idealny system dla entuzjastów przerabiania konsol – odpalimy na nim wszelakie emulatory, więc otrzymujemy kieszonkową maszynkę do ogrywania gier z PSX, PS2, NES, SNES itd. Vita, chociaż potężniejsza jako system, takich niuansów niestety nie oferuje. A ponieważ do obsługi tej i tak już nie sprzedawanej w polskich sklepach z elektroniką (musicie poszperać w lombardach i aukcjach) potrzebna jest też firmowa karta SD od Sony, która też swoje kosztuje, nietrudno się dziwić, czemu system ten tak szybko odszedł do lamusa.

Czy słusznie?

To już zależy od punktu siedzenia i widzenia. Vita wprowadziła bowiem szereg dobrych zmian, które z pewnością uczyniłyby z niej lepszy system, gdyby tylko Sony wiedziało, jak lepiej go wykorzystać. Łowców Trofeów z pewnością ucieszył fakt, że, w przeciwieństwie do PSP, gry na Vitę pozwalają nam już polować na wszelakie osiągnięcia. Kolejnym atutem konsoli jest znacznie lepszy układ graficzny, znacznie przewyższający te z 3DSa i PSP. Sony postanowiło też pójść w niepotrzebne dodatki, dodając chociażby tylny panel dotykowy czy też obsługę aparatu przez niektóre gry, o których bardzo szybko zapomniano.

koniec-ps-vita-1180x664

Z drugiej jednak strony, sama biblioteka tytułów na tę konsolę nie należy do najgorszych, ale tylko pod warunkiem, że przepadamy za japońskimi grami. W przeciwnym razie, nie znajdziemy tu zbyt wiele dla siebie – większe zachodnie produkcje raczej ominęły ten system, zaś Indie które często pojawiają się w sklepie można też spokojnie nabyć na pececie i PS4. Ostatnimi czasy, wzrosło też zainteresowanie pozycjami z gatunku Visual Novel, które na handheldzie sprawdzają się znacznie lepiej, niż na systemach stacjonarnych.

Generalnie rzecz ujmując, Vita to system bardziej dla niszowej grupy, która albo pasjonuje się japońskimi tytułami, albo po prostu chce mieć jak najwięcej Platyn na koncie. Ci, którzy nie mieli nigdy z tym systemem do czynienia nie tracą więc zbyt wiele. Zwłaszcza, że spora część pozycji z tej konsoli z czasem trafiła też na PS4.